Mistrz jeździł na oparach
Wystarczył szybki motocykl, odrobinę szczęścia i wsparcie zespołu. W miniony weekend na torze "Poznań" Marcin Kałdowski z LKT Wyczół Gościeradz wywalczył tytuł drugiego wicemistrza Polski w wyścigach motocyklowych. Na metę dojechał z pustym bakiem.
18 i 19 września w Poznaniu rozegrano ostatnie zawody w ramach Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski, Pucharu Polski oraz Pucharów markowych (Honda, Suzuki, BMW). Reprezentanci naszego regionu dali się poznać z bardzo dobrej strony.
W sobotnim wyścigu w klasie SUPERSPORT Marcin Kałdowski (Yamaha R6), reprezentujący LKT Wyczół Gościeradz, zajął drugą pozycję, przegrywając podium z Danielem Bukowskim różnicą zaledwie 0,535 sek. Tuż po przekroczeniu mety jego motocykl zgasł z powodu... braku paliwa. W niedzielę zatankowana po brzegi Yamaha Marcina okazała się najszybsza na torze. Kałdowski prowadził przez większą część wyścigu, z okrążenia na okrążenie wykręcając coraz lepszy czas. Pod koniec biegu niebezpiecznie zbliżyli się Daniel Bukowski oraz Marek Szkopek. Ten pierwszy, na przedostatnim okrężniu, wyprzedził Kałdowskiego i objął prowadzenie. Krótko przed metą Kałdowski ponownie przyspieszył odbierając Bukowskiemu zwycięstwo. Niedzielne podium oraz trzecie miejsce Szkopka dało naszemu zawodnikowki tytuł II Wicemistrza Polski !
Triumfy święcił również drugi zawodnik LKT - Przemek Piastowski. Lider "generalki" w klasyfikacji Pucharu Hondy CBR 125 miał przed niedzielnymi zawodami trudne zadanie. W sobotnim wyścigu po dobrym starcie oddał pierwszą pozycję na rzecz swojego głównego rywala - Wojciecha Wróbla. Przemek walczył jednak do końca i ostatecznie na metę przyjechał jako drugi. W niedzielnym wyścigu świetny start Przemka zapewnił mu bezpieczną przewagę nad rywalami. Za wygraną nie dawał jednak Wojtek Wróbel wyprzedzając zawodnika z Gościeradza wkrótce po starcie. Jednak tym razem Przemek jechał za nim jak cień. Na ostatnim okrążeniu wykorzystał tunel aerodynamiczny, wyprzedził swojego rywala i wpadł na metę tuż przed nim. Zwycięstwo pozwoliło mu zachować fotel lidera i zająć pierwsze miejsce w Pucharze Hondy CBR 125 !
Piotr O. napisał(a) dnia: 2010-09-21