Używane auto - dobrze sprawdź zanim kupisz
Porady | 2021-07-21
Pandemia spowodowała, że Polacy w trosce o zdrowie chętniej poruszają się własnym samochodem, w efekcie czego znacznie wzrósł popyt na używane auta. Wzrósł też średni wiek sprowadzanego samochodu - to już 12 lat! Jak nie dać się oszukać przy zakupie?
Komfortowy wszędołaz | | Data: 2009-12-06
Stały napęd 4x4 i niezależne zawieszenie to pierwsze zmiany w gamie modelowej Toyoty Land Cruiser. Seria 90 próbuje zerwać z mitem o niewygodnych terenówkach. Czy z powodzeniem?
Powrót do przeszłości | | Data: 2009-11-28
Jak do ślubu to tylko wypasioną długą limuzyną? Niekoniecznie. A może czterdziestoletnim wychuchanym zabytkiem?
Rodzinny przyjemniaczek | | Data: 2009-09-19
Renault jako pierwsze pokazało, w jaki sposób można zagospodarować wnętrze, aby uczynić je praktycznym i funkcjonalnym. W 1996 roku zaprezentowało pierwszego minivana - Megane Scenic.
Kratka z drugiej ręki | | Data: 2009-09-11
Kupując używany samochód z kratką do swojej firmy przygotuj się na szereg przeszkód. Odpowiadasz nawet za stawkę podatku VAT naliczoną przy fakturze zakupu.
Avensis dla wymagających
lukas napisał(a) w dniu: 2015-10-04
LPG w Avensis 1,8 VVT. Mam instalację już prawie 5 lat (BRC), polecam każdemu, dopiero po 5 latach robiłem wymianę szklanek przy zaworach 8-szt. bo regulacja zaworów jest na doborze szklanek, wylotowe bo dolotowe bez zmian. Koszt to 75zł za szklankę * 8 i do tego robocizna. Całość poniżej 1000zł. Spalanie na gazie takie jak na benzynie. Pełny bak to 77zł załóżmy 80zł przy obecnych cenach gazu w Krakowie (stan na dzień 4. października 2015). Butlę mam w miejscu koła zapasowego i mała dojazdówka w pokrowcu w bagażniku. Komputer pokładowy pokazuje również prawidłowo spalanie średnie, w danym momencie itd jadąc na gazie. Jeżdzę dużo i po mieście i A4. Szczerze mogę polecić. Jedynie założyłbym STAG a nie BRC bo lubię sobie czasem zobaczyć co się dzieje w aucie przez OBD II a STAG integruje się. Ale BRC to instalacja raz dobrze zestrojona jest praktycznie bezobsługowa. Filtr gazu 6zł i wymiana 5 minut samemu. 2 opaski na wężyku gumowym i filtr zdjęty.
Zgrabne kombi
pioter napisał(a) w dniu: 2014-12-16
Posiadam taka cordobe tylko 1.6 benzyna 75 KM dieselojego sasiada nie ma szans mimo ze ma wieksza moc . Ogolnie jestem bardzo zadowolony z tego autka mi iz ma slaba blacharkę ale auto zwinne i nie zawodne ogolnie seat to moje ulubione auto tylko ze toledo ale pozostane przy cordobie vario
Trzy mity o autach używanych
Tomo napisał(a) w dniu: 2014-09-16
W artykule jest sporo prawdziwych stwierdzeń, jednak nie brakuje tendencyjności, infantylnych wniosków, a wręcz totalnych bzdur. Nic w tym dziwnego skoro za jedynego eksperta w tym artykule robi właściciel firmy zajmującej się sprawdzaniem technicznym stan aut na zlecenie klientów.
Logiczne, że gość nie powie nic innego, skoro ma w tym prywatny interes, ażeby do takich firm jak jego trafiało jak najwięcej klientów, czyli posiadaczy aut RÓŻNYCH marek. "Diesel współczesnego Mercedesa klasy E początkowo tak bardzo się psuł, że zaczęło brakować części zamiennych. Koncern wstrzymał nawet jego produkcję." Taaaak? A którego "współczesnego" Mercedesa? Tego już pan ekspert nie podaje. Co to jest w ogóle jest "współczesny Mercedes klasy E"? W212? W 211 czy W210 też się liczą? O którego chodzi? Co to znaczy "diesel"? Panie "fachowcu", wie Pan ile do każdej generacji Klasy E było dedykowanych jednostek wysokoprężnych? Wszystkie się psuły? Z tego co mi wiadomo nie.
To samo z tymi "benzynowi silnikami Volkswagena". Zabrakło części zamiennych do Mercedesów, bo psuły się tak często? Co to za BZDURY?! Skąd pan "znafca"ma takie wiadomości??? Brak jakichkolwiek konkretów, statystyk, itd. Nie za bardzo przywiązuje wagę do tych rankingów bezawaryjności typu TUV i innych, ale daleko im do tendencyjności i nierzetelności tego artykułu. Jedynymi "konkretami" podawanym przez p. Łobodę jest to, że według oceny jego firmy "42% ogłoszeń o sprzedaży używanego auta zawiera nieścisłe lub po prostu nieprawdziwe informacje" oraz to, że u niego w firmie sprawdzą klientowi auto w oparciu o procedurę zawierającą 250 punktów kontrolnych. Ten artykuł jest jedną wielką KRYPTOREKLAMĄ!
Zgadza się, że podzespoły do aut niemieckich czy japońskich są produkowane np. w Chinach. Tylko widzi pan "ekspercie" w autach jednej marki takich przypadków jest więcej, w innych - mniej. Kolejna rzecz, czy to Chiny, Niemcy, Francja czy Polska zawsze znajdziemy lepszych i gorszych fachowców od swojej roboty. Podwykonawca podwykonawcy nierówny. O tym na ile solidnego mamy podwykonawcę najczęściej decyduje CENA. Audi, Mercedes czy Porsche nadal płacą więcej za podzespoły niż auta bardziej powszechnych marek (przy okazji warto podkreślić, że ta marki, w przeciwieństwie np. do Volvo czy Jaguara całkiem skutecznie bronią się przed szerszym wykorzystaniem wspominanych podzespołów z Azji).
Kolejna rzecz to materiały z których produkowane są części (tutaj po raz kolejny poniekąd powracamy do powyższego, czyli ceny). Tutaj różnice nadal pomiędzy markami "dla ludzi" a premium są nadal duże. Nawet w obrębie jednej marki zdarzają się spore różnice. Modele AMG w Mercedesie mają ręcznie składane silniki (zasada jeden inżynier jeden silnik) z wykorzystaniem najlepszych materiałów (m.in. elementy z tytanu, aluminium, kute tłoki). BMW w przypadku modeli M też tak ma.
Dalej, o tym czy samochód będzie awaryjny czy nie decyduje także sam moment projektowania. To inżynierowie zatrudnieni przez koncerny decydują, kolokwialnie rzecz ujmując, jak poskładać to wszystko w kupę żeby jeździło. A to, że jak pan Łoboda podkreśla Mercedes się psuje? Każde auto się psuje i wręcz psuć musi. Różnica w dużym uproszczeniu jest jednak taka, że to co w Mercedesie ulega awarii po 100tys. km w aucie tańszej marki psuje się po 50tys. km. No, chyba, że kupimy sobie auto popowodziowe powypadkowe, itd. Wtedy bez względu na markę nie musimy tak długo czekać.
W moim mieście (jak zresztą chyba w każdym innym) jest kilka zakładów, które wyspecjalizowały się w odbudowywaniu totalnych wraków aut klasy premium. To są auta, które w zasadzie powinny iść do kasacji, ale co tam - Polak POTRAFI! Zwłaszcza kiedy może zarobić... Stałymi klientami tych serwisów są oczywiście "godne zaufania", bardzo prężnie działające komisy, czasami też więksi handlarze. Potem naiwniakom sprzedają te wyklepane beemki i merce jako bezwypadkowe, po dziadku z Niemiec. Potem niespodzianka... Oj, po trzech miesiącach od zakupu Mercedes się popsuł... Problemy z elektryką. No, ale jak za wiązkę przy odbudowanie merca po powodzi sprowadzanego z USA odpowiadał pan Zdzisiu, który fachu uczył się na Żukach dużych fiatach czy maluchach i od tego czasu niewiele się rozwinął zawodowo, to później mamy takie efekty.
Odrębnym tematem są ASO. Tam mamy często takich fachowców, że ho, ho (bez względu na markę). Osobiście znam wielu takich "mistrzów" pracujących w tych miejscach, że własnego auta z pewnością nie oddałbym im pod opiekę. Prawda jest taka, że ci najlepsi pracujący w ASO prędzej czy później (z reguły to pierwsze) otwierają własne warsztaty i będąc na własnym garnuszku zdecydowanie lepiej wychodzą na tym finansowo. Właściciel dobrego, uznanego prze klientów warsztatu jak ma łeb na karku naprawdę może zarobić grubą kasę.
Odrębnym tematem są wałki, które często robią w ASO. Zorientowani wiedzą, o czym piszę. Mało to ludzi potraciło w tym kraju autoryzację choćby za to, że w ich serwisach nieświadomym klientom wymieniono stare części na.. inne stare części? Te przypadki, które wypłynęły to jednak i tak wierzchołek góry lodowej, tego procederu, który nadal trwa w wielu ASO.
Toruń | 2024-04-24
Mocne otwarcie sezonu
Warszawa | 2023-12-22
Borys Piotrowski nagrodzony na gali
Toruń | 2023-12-16
Toruńska Barbórka wyjechała na ulice
Toruń | 2023-12-01
Piernikowa Barbórka po raz czwarty
Toruń | 2023-11-29
"Trophy" na mecie sezonu
Copyright © Fabryka Dobrych Pomysłów, 2009 - 2012r.
O nas
|
Polityka prywatności
|
Reklama
|
Katalog firm
Nasze strony:
Modelmania
|
OtoModel
|
Magazyn RC AUTA